The Upstarts: Toxemia

 

  

CLICK FOR ENGLISH VERSION 

Z jakiegoś powodu miałem na tych gagatków oko od dłuższego czasu. I przyznam szczerze, że sam nie do końca wiem dlaczego, nie wyglądali na jakiś zabijaków, choć mieli ten przysłowiowy "błysk w oku". I po raz kolejny intuicja mnie nie myliła.

Ni z gruchy, ni z pietruchy, po 7 latach milczenia od poprzedniej płyty, Toxemia postanowiła o sobie przypomnieć, ale za to w jaki sposób! Koniec z banalnym, oklepanym graniem typowym dla krajów trzeciego świata. Wypad też elementom Grindcore, które się gdzieniegdzie pojawiały wcześniej. Tym razem można mówić o dojrzałej produkcji, która myślę, że nawet za 10 lat będzie się umiała obronić.

Nie jest łatwo pitolić o muzyce, więc postaram się to wytłumaczyć tak, jakbym gadał do kumpla: "wyobraź sobie stary Incantation, tak gdzieś z początków ich kariery, ale bez tej szorstkości i klarownej, współczesnej produkcji. Dorzuć do tego struktury, budowy utworów i riffy jak u Immolation, tak gdzieś z pogranicza "Here in After", oraz "Close to a World Below", tylko wolniej i bardziej stonowanie. Okrasz to wszystko rytualną, okultystyczno-szatańską otoczką, ale bez jakiegokolwiek wchodzenia w Black Metal. Kilka rodzajów wokali, których nie jestem w stanie porównać do nikogo, mimo iż prezentują pewien standard. I chyba to jest najważniejszy element - charakterystyczny wokal, który nie stara się naśladować mistrzów. Niektóry riffy czy momenty mogą ci przywodzić na myśl Autopsy, Winter, Morbid Angel czy nawet Necrophagię, ale to są tylko i wyłącznie luźne skojarzenia. Grupa potrafi doskonale budować napięcie i tworzyć mistyczny nastrój, który wzmacnia inkantacjami i atmosferą, jakbyś siedział w pokoju zamglonym od świec i kadzideł."

Tak bym właśnie chyba podsumował ten album. Nie jest to bynajmniej granie "retro" jak twierdzą co po niektórzy w internetach. Jest to nowoczesne, świeże granie z pomysłem na siebie. A że jest eklektyczne? Kto nie jest? Zdecydowanie mój nowy faworyt.

https://fallen-angels1.bandcamp.com/album/belials-path 

Komentarze